Szukaj w:

Własny biznes? 5 oznak, że jesteś na to gotowy

Własny biznes coraz częściej zaprząta Twoją głowę? Sprawdź 5 oznak, że jesteś gotowy zostać swoim własnym szefem.

Czas czytania artykułu: 3 minuty

Świat możliwości, jakie się przed nami otwierają, jest równie porywający, co przerażający. Własny biznes może wiązać się z nieoczekiwanym, ale zawsze upragnionym sukcesem, ale także może zakończyć się katastrofalną klęską.

Ryzyko, jakie podejmujesz, nie gwarantuje wygranej, a niewyraźnie majacząca na horyzoncie wizja triumfu wielu śmiałków pozostawia zaledwie w blokach startowych. Jak rozpoznać właściwy moment na podjęcie ostatecznej decyzji? Taka idealna sytuacja nie zachodzi nigdy, więc przeczytaj poniżej, jakie sygnały są oznaką pomyślnych dla Ciebie wiatrów.

1. Nauka nie poszła w las, a uczeń przerósł mistrza

Wielu ludzi zaczyna myśleć o własnej działalności wtedy, gdy już szczerze nienawidzi swojej obecnej pracy. Jest to jednak motywacja dość zwodnicza i na wskroś toksyczna. Będąc sam sobie sterem, kapitanem i okrętem nie masz już kogo obwinić za powstałe problemy czy za brak zadowalających wyników. Jeżeli jednak twoje zniechęcenie pracą wynika z poczucia, że aktualna posada jest wynikiem ogromnego progresu, jakiego dokonałeś w swojej karierze, a w tej firmie nauczyłeś się już wszystkiego, czego tylko mogłeś, to jesteś gotów, aby opuścić gniazdo i założyć własny biznes.

2. Genialny pomysł na kurę znoszącą złote jajka?

U podstawy każdego świetnego biznesu leży wspaniała idea, która tchnęła w niego życie. Jaka ona być powinna? Jednej, skutecznej recepty dla wszystkich nie wymyślono, ale musi to być koncepcja, która nie daje Ci spać po nocach i o której opowiadasz z niegasnącym entuzjazmem każdej napotkanej osobie. Pasja to słowo klucz i paliwo dla Twojego działania. Dobrym tropem jest też stworzenie usługi bądź produktu, który równocześnie zaspokaja potrzebę i rozwiązuje problem, a ponadto, będzie w stanie wytrzymać porównanie z konkurencją. Docierając do wystarczająco dużego rynku lub wielu mniejszych rynków, a wręcz idealnie byłoby znaleźć niezagospodarowaną niszę, gwarantujesz sobie przynoszenie zakładanego zysku. Nie musi to być produkt uniwersalny. Istotne, aby był innowacyjny.

3. Emocjonalnie inteligentny – to naprawdę jest potrzebne?

Filmy (a czasem też prawdziwe życie) raczą nas wizerunkiem bezwzględnych oraz agresywnych liderów, szefów, dyrektorów i przełożonych. W rzeczywistości jednak odnoszący sukces biznes wymaga inteligencji emocjonalnej, która zdecydowanie ułatwia zarządzanie zespołem różnorodnych ludzi. Empatia, takt, silnie rozwinięta świadomość, a także dyplomatyczne umiejętności nie brzmią jak cechy superbohatera, ale pozwalają kierować Twoją drużyną tak, aby grała do jednej bramki. Twoja pewność siebie, kompetencje i doświadczenie również nie pozostają bez znaczenia. Za liderem musi stać cała armia (rozmiar wedle uznania) podobnych jemu zapaleńców i ludzi wspierających jego działania. Mama też się liczy. 🙂

Zaciekawi Cię również:  Jak zarządzać czasem? Brella poleca!

4. Gotowy na wszystko!

Poważnie. Nie da się być  przygotowanym na każdy scenariusz. Musisz jednak przejawiać pewne cechy, bez których ciężko jest wytrwać na obranej ścieżce. Twoje doświadczenie jest cenne, ale od dziś musisz być gotów każdego dnia uczyć się zupełnie nowych rzeczy i sprostać całkiem nowym wyzwaniom. Strach należy wyeliminować albo zostawić w domu. Równie blokująca może być również obawa przed odniesieniem sukcesu, a co za tym idzie wyższymi wymaganiami, cięższą pracą i większą widocznością w Twoim otoczeniu. Dobry biznesmen nie boi się też podejmować potrzebnego ryzyka i potrafi być odpowiedzialny za swoje decyzje. W końcu kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana!

5. Weź młotek i rozbij skarbon(k)ę, ewentualnie bank.

Czas poruszyć także przyziemne tematy. Rozkręcenie machiny biznesu nie uda się bez odpowiedniej determinacji, ale brak minimalnych funduszy nie pozwoli przetrwać nawet najwspanialszemu pod słońcem pomysłowi. Wiele naprawdę niezwykłych idei upadło po jakimś czasie z powodu braku kapitału. Jeżeli nie masz zaoszczędzonej sumy pieniędzy, stwórz szczegółowy plan zbiórki środków, znajdź inwestora albo wystartuj w konkursie, który oferuje nagrodę pieniężną dla najciekawszego biznesplanu. W grę wchodzi również zyskujący ostatnio na popularności crowd funding. Źródło finansowania tak naprawdę nie ma znaczenia, liczy się Twój upór i determinacja.

Jesteś gotowy na skok?

 

Co może blokować twoje dążenie do sukcesu? Przeczytaj nasz artykuł.

Brella Magazyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *